Opublikowany przez: monika.g 2017-08-24 15:33:41
Autor zdjęcia/źródło: Anawat Sudchanham/pl.123rf.com
Daje to jej szansę na pogodzenie się ze śmiercią dziecka oraz na szybszy powrót do emocjonalnej równowagi. Kobietom, które nie mają możliwości przeżywania żałoby otrząśniecie się z traumy po poronieniu może zająć znacznie więcej czasu. Częściej pojawia się u nich również depresja.
Wsparcie psychologiczne jest niezmiernie ważne i powinno być udzielane wszystkim kobietom, które straciły dziecko. Szczera rozmowa z psychologiem, niekiedy również terapia, mogą pomóc rodzicom w uporaniu się ze smutkiem, poczuciem winy i innymi negatywnymi emocjami, które towarzyszą poronieniu. Psycholog nierzadko pomaga również przejść przez wszystkie etapy żałoby. Warto dodać, że są psychologowie, którzy specjalizują się tylko w pomocy kobietom po niepowodzeniach położniczych – to tzw. psychologowie perinatalni.
Pomoc psychologiczną oferują dziś nie tylko szpitale, ale też fundacje, stowarzyszenia i parafie.
Rodzin, których dotyczy problem poronienia jest w Polsce bardzo dużo. Każdego roku ciążę traci ok. 40 000 Polek. Z jednej strony te statystyki przerażają, z drugiej dają kobietom poczucie, że są też inne osoby, które mają podobne doświadczenia. W wielu miastach tworzone są nawet specjalne grupy wsparcia dla rodziców po poronieniu. W trakcie organizowanych przez nie spotkań rodzice mogą podzielić się swoimi uczuciami z osobami, które mają za sobą podobną tragedię.
I odzyskują spokój. Po poronieniu kobiety często w pierwszym odruchu szukają winy w sobie. Wydaje im się, że straciły ciążę, bo czegoś nie dopilnowały – nosiły ciężkie zakupy albo jadły coś, czego nie powinny. Tymczasem za prawie 70% wszystkich wczesnych poronień odpowiadają losowe wady u dziecka. Na ich powstanie rodzice naprawdę nie mają najmniejszego wpływu. Wykonując badania genetyczne partnerzy mogą sprawdzić, czy ich ciąża zakończyła się przedwcześnie właśnie z powodu takiej wady. W wielu przypadkach udaje się tym sposobem znacznie skrócić diagnostykę, bo już po pierwszym badaniu (badaniu genetycznym) można ustalić, co było przyczyną poronienia.
Zrobienie badań genetycznych po poronieniu wymaga jednak zabezpieczenia próbek materiału poronnego. Musi to być zrobione właściwie, dlatego najlepiej jeszcze w szpitalu poinformować lekarza o chęci ich przeprowadzenia. Próbki materiału poronnego można zabezpieczyć również w przypadku poronienia w domu. Wystarczy kupić w aptece jałowy pojemnik na mocz i sól fizjologiczną.
I dać jej przede wszystkim szansę na odpoczynek. Niestety wiele kobiet nie jest informowanych o tym ważnym prawie i zamiast iść na 8-tygodniowy urlop macierzyński po poronieniu, idą jedynie na tygodniowe L4, a potem wracają do pracy. Niestety w tak krótkim czasie kobieta bardzo często nie jest w stanie dojść do siebie po stracie dziecka. Oprócz skróconego urlopu macierzyńskiego kobiecie przysługuje również prawo do rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego (USC) oraz zasiłek pogrzebowy w wysokości 4000 zł – jeśli oczywiście chciałaby pochować dziecko (bo nie ma takiego obowiązku).
Żeby kobieta mogła skorzystać z tych praw, szpital musi jej wydać kartę martwego urodzenia, która potem przekazywana jest do USC. Szpital sporządzi ją jednak tylko wtedy, gdy zna płeć dziecka, w przeciwnym razie odmówi. W przypadku poronienia przed 16 tygodniem ciąży lekarz przeważnie nie potrafi jej jeszcze określić. W tym momencie rodzice mogą sięgnąć po kolejne badanie genetyczne, tym razem ustalające płeć dziecka. Można je wykonać razem z badaniem w kierunku wad genetycznych.
Po określeniu płci rodzice mogą nadać dziecku imię, które będzie widoczne np. na nagrobku. W ten sposób dziecko staje się już konkretną osobą - córeczką albo synkiem. Dla wielu rodziców ustalenie płci dziecka jest zatem ważne nie tylko ze względu na możliwość skorzystania z praw po poronieniu, ale również właśnie ze względów psychologicznych.
Autor: www.badaniaprenatalne.pl
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.